Tajemnice światła ze św. Klarą
I Chrzest Pana Jezusa
„A gdy Jezus został ochrzczony, natychmiast wyszedł z wody. A oto otworzyły Mu się niebiosa i ujrzał Ducha Bożego zstępującego jak gołębica i przychodzącego na Niego. A głos z nieba mówił: «Ten jest mój Syn umiłowany, w którym mam upodobanie». „ [Mt 3, 16-17]
z Legendy o św. Klarze [LegKl 3] :
„Wreszcie, gdy pani Ortolona była w ciąży i już bliska rodzenia, modliła się z wielkim skupieniem do Jezusa Ukrzyżowanego w kościele przed krzyżem o ochronę przed powikłaniami w porodzie, usłyszała głos, który je powiedział: Kobieto, nie bój się, ponieważ wydasz na świat światło, które rozbłyśnie jaśniej od słońca. Pouczona tą przepowiednią kazała noworodzoną córeczkę przy odrodzeniu w wodzie chrztu nazwać Klarą. Miała nadzieję, że w jakiś sposób spełni się obiecana świetlista jasność, zgodnie z miłosnym planem woli Bożej.„
Na chrzcie św. każdy z nas otrzymał imię… nie, nie od rodziców, od Ojca w niebie – „to jest mój syn umiłowany / moja córka umiłowana”! Każdy z nas był odwiecznie w Jego planach i narodziny każdego z nas były przez Niego oczekiwane z niecierpliwością godną wielkiej Miłości, jaką nas obdarzył. Każdy z nas żyje, bo On tego pragnie…
II Cud w Kanie Galilejskiej
„Trzeciego dnia odbywało się wesele w Kanie Galilejskiej i była tam Matka Jezusa. Zaproszono na to wesele także Jezusa i Jego uczniów. A kiedy zabrakło wina, Matka Jezusa mówi do Niego: «Nie mają już wina». Jezus Jej odpowiedział: «Czyż to moja lub Twoja sprawa, Niewiasto? Czyż jeszcze nie nadeszła godzina moja?» Wtedy Matka Jego powiedziała do sług: «Zróbcie wszystko, cokolwiek wam powie».” [J 2,1-5]
z Legendy o św. Klarze [LegKl 15] :
„Był w klasztorze tylko jeden chleb, a już nadeszła godzina posiłku i uczucie głodu. Święta przywołała szafarkę i kazała jej rozdzielić chleb: jedną część posłać braciom, a drugą zatrzymać wewnątrz dla sióstr. Z tej drugiej zachowanej połowy kazała ukroić pięćdziesiąt porcji, według liczby Ubogich Pań, i rozłożyć je im na stole ubóstwa. A gdy zbożna córka odpowiedziała jej, że musiałyby się znowu powtórzyć dawne cudy Chrystusa, żeby z takiego kawałka chleba otrzymać pięćdziesiąt porcji, matka odrzekła: „Córko, rób spokojnie to, co ci mówię!” Tak więc córka pośpieszyła wykonać rozkaz matki, a matka pośpieszyła zwrócić zbożne wołanie do Jezusa Chrystusa za swymi córkami. I oto z łaski boskiej ta mała materia rosła w ręce tej, która ją dzieliła, tak że wystarczyła dla każdej z sióstr wspólnoty na obfitą porcję.”
Zróbcie wszystko cokolwiek wam powie… cokolwiek Jezus wymaga, cokolwiek zażąda ode mnie i tak będąc Jemu posłuszną otrzymam wszystko czego potrzebuję, i to w nadmiarze. Wystarczy zaufać Mu do końca; zaufać, że On wie lepiej; On zna lepiej moje potrzeby, w końcu jest Bogiem; On jest Dobrem, więc i tylko dobro chce i może mi dać… wystarczy zaufać i słuchać, być posłuszną…
III Głoszenie Królestwa Bożego
„Gdyby was gdzie nie chciano przyjąć i nie chciano słuchać słów waszych, wychodząc z takiego domu albo miasta, strząśnijcie proch z nóg waszych!” [Mt 10,14]
z Legendy o św. Klarze [LegKl 37] :
„Pewnego razu, gdy papież Grzegorz zarządził, by żaden z braci nie udawał się do klasztorów Pań bez jego pozwolenia, zbożna Matka utyskiwała, że odtąd siostry bardzo rzadko będą miały pokarm świętej nauki i wzdychając rzekła: „Zabrał nam tych, którzy dawali nam pokarm życia, niech też zabierze wszystkich innych braci.” I zaraz odesłała wszystkich braci do ministra, nie chcąc mieć kwestarzy zaopatrujących je w chleb materialny, skoro nie miały mieć jałmużników chleba duchowego. Ale, kiedy to usłyszał papież Grzegorz, prędko zakaz ten złagodził, uzależniając pozwolenie od generała zakonu. „
Jeśli nie będę chciała słuchać Słowa Bożego, jeśli się nie wysilę, nie poświęcę czasu – Jezus nie będzie przychodził na siłę; będzie czekał, ale nie będzie przymuszał… więc z czasem coraz słabiej będę słyszała Jego głos, aż zamilknie… Jeśli nie zawalczę o to, co daje życie – umrę! Czy wierzę, że Słowo Boże daje życie bardziej niż pokarm materialny? Jezu – przymnóż mi wiary!!!
IV Przemienienie
„Po sześciu dniach Jezus wziął z sobą Piotra, Jakuba i brata jego Jana i zaprowadził ich na górę wysoką, osobno. Tam przemienił się wobec nich: twarz Jego zajaśniała jak słońce, odzienie zaś stało się białe jak światło. „ [Mt 17, 1-2]
z Legendy o św. Klarze [LegKl 20] :
„Kiedy bowiem z radością wracała ze świętej modlitwy, przynosiła z ogniska ołtarza Pańskiego żarliwe słowa, zdolne zapalać serca sióstr. Stwierdzały one z podziwem, że promieniuje z jej oblicza pewna jakaś słodycz i że jej twarz zda się bardziej promienna niż zwykle. Zapewne, „Bóg w swojej dobroci dawał pociechę ubogiej” (Ps 67,11), a po napełnieniu jej ducha na modlitwie swym prawdziwym światłem, okazywał je dostrzegalnie na zewnątrz. „
Modlitwa – spotkanie z Bogiem – rozpromienia wnętrze, dodaje sił, energii; jest jak wschód słońca w duszy… Czasem jest trudna, czasem wymaga wielkiego wysiłku i samozaparcia, ale wierzę, że zawsze przemienia duszę. Obym tylko wytrwała w niej do końca… obym nigdy nie przestała walczyć o czas na modlitwę, o dyspozycyjność i gotowość serca na to Spotkanie… obym nigdy… Jezu – dopomóż!
V Ustanowienie Eucharystii
„A gdy oni jedli, Jezus wziął chleb i odmówiwszy błogosławieństwo, połamał i dał uczniom, mówiąc: «Bierzcie i jedzcie, to jest Ciało moje». Następnie wziął kielich i odmówiwszy dziękczynienie, dał im, mówiąc: «Pijcie z niego wszyscy, bo to jest moja Krew Przymierza, która za wielu będzie wylana na odpuszczenie grzechów.” [Mt 26,26-28]
z Legendy o św. Klarze [LegKl 28] :
„Gdy miała przyjąć Ciało Pańskie, najpierw wylewała gorące łzy, a potem przystępowała Doń z drżeniem, bo nie mniej lękała się Boga ukrytego w Sakramencie, aniżeli Boga władającego niebem i ziemią.”
Oto Ciało Moje, prawdziwe, żywe… Oto On, w tym małym białym Chlebie… tak często na Ciebie patrzę, codziennie przyjmuję do serca… Jak łatwo można Cię nie zauważyć; jak łatwo można przejść nad tą Tajemnicą jakby nią nie była… Dodaj mi wiary! Abym jak św. Klara nigdy nie podchodziła do Ciebie inaczej jak do Wszechwładnego Boga; miłującego, ale nieskończenie większego ode mnie i od wszystkiego co stworzyłeś. Nie pozwól aby ten codzienny Chleb stał się „szarą codziennością”. Dodaj mi wiary!!!