Słowa Ewangelii według świętego Jana
Jezus powiedział do swoich uczniów: «Jak Mnie umiłował Ojciec, tak i Ja was umiłowałem. Wytrwajcie w miłości mojej! Jeśli będziecie zachowywać moje przykazania, będziecie trwać w miłości mojej, tak jak Ja zachowałem przykazania Ojca mego i trwam w Jego miłości. To wam powiedziałem, aby radość moja w was była i aby radość wasza była pełna.
To jest moje przykazanie, abyście się wzajemnie miłowali, tak jak Ja was umiłowałem. Nikt nie ma większej miłości od tej, gdy ktoś życie swoje oddaje za przyjaciół swoich. Wy jesteście przyjaciółmi moimi, jeżeli czynicie to, co wam przykazuję.
Już was nie nazywam sługami, bo sługa nie wie, co czyni pan jego, ale nazwałem was przyjaciółmi, albowiem oznajmiłem wam wszystko, co usłyszałem od Ojca mego. Nie wyście Mnie wybrali, ale Ja was wybrałem i przeznaczyłem was na to, abyście szli i owoc przynosili i by owoc wasz trwał, aby wszystko dał wam Ojciec, o cokolwiek Go prosicie w imię moje. To wam przykazuję, abyście się wzajemnie miłowali».

Wytrwajcie w miłości mojej (J 15, 9). Są to słowa Jezusa wypowiedziane do uczniów w Wieczerniku podczas pożegnalnej mowy. Zachęcał ich, by zachowali miłość niewzruszoną wobec rozmaitych sytuacji życiowych. Poświadczył tę zachętę przykładem własnego życia. Przejdźmy tę Drogę Krzyżową rozważając ogrom Bożej miłości, do której naśladowania nas zaprasza.

Stacja I

Jezus skazany niewinnie

Cóż znaczą te słowa o trwaniu w miłości wobec sądu fałszywego? Tak często ja sądzę w sercu fałszywie… Ile razy jestem o coś oskarżona …- wtedy chcę udowadniać swoje racje, a Ty Jezu milczałeś, bo w miłości trwałeś- miłości, która usprawiedliwia. Dopomóż mi czerpać od Ciebie przykład; nie sądzić ale usprawiedliwiać. Zło dobrem zwyciężać. Wybacz mi też wszystkie niesprawiedliwe osądzenia i wszystkim tym, którzy mnie niesprawiedliwie osądzili.

Stacja II

Jezus bierze krzyż

Wytrwajcie w miłości mojej (J 15,9)

Krzyż, który przyjąłeś z miłości do nas dobrowolnie stał się zadośćuczynieniem za nasze grzechy. Otwórz Jezu nasze serca na codzienne wezwania, byśmy trwając w Twojej miłości przezwyciężali lęk, małoduszność i umieli ofiarować samych siebie podejmując trudy dnia w duchu wynagrodzenia za nasze grzechy. Byśmy mięli udział w Twej miłości, by to co gorzkie zamieniło się w słodycz (2 Cel 5,9; T 3)

Stacja III

Pierwszy upadek

Wytrwajcie w miłości mojej

Jakże te słowa pasują do tych momentów zniechęcenia, niewiary, kiedy gubimy sens drogi popadając w grzechy. Jezu dałeś nam przykład wytrwałości podnosząc się z upadków. Umocnij naszą wiarę. Dopomóż czynić mocne postanowienie poprawy i w nim trwać, by wydać owoce pełne nawrócenia (Mt 3,8).

Stacja IV

Jezus spotyka Matkę

Spotykasz Matkę swoją w tym trudnym momencie trwania. Ona z wiarą zachowywała wszystko w swym sercu (Łk 2,19) pomimo trudności i bólu. Maryjo Matko Jezusa i nasza Matko dopomóż nam zachowywać Słowo Boże w sercu i w nim trwać.

Stacja V

Pomoc Cyrenejczyka

Szymon z Cyreny został przymuszony, by nieść krzyż. Czasem i w naszym życiu zostajemy przymuszeni różnymi okolicznościami. Ważne, by umieć się z tym pogodzić; pozwolić, by zwyciężyła miłość, aby doświadczyć przemiany serca. O miłość, która wszystko przetrzyma prosimy Cię Panie.

Stacja VI

Jezus i Weronika

Spotkałeś na swej drodze Weronikę, która otarła Twoje zbrukane Oblicze i na swej chuście znalazła odbicie Twej świętej Twarzy. Trwać w Twojej miłości znaczy wierzyć każdemu człowiekowi w jego boskie pochodzenie, ze nosi w sobie obraz i podobieństwo samego Boga, wielką godność, duszę nieśmiertelną, w której Sam zamieszkujesz Jezu. O miłość, która wszystkiemu wierzy prosimy Cię Panie!

Stacja VII

Drugi upadek

Czasem umocnieni Twą łaską idziemy śmiało i pewnie zapominając o wdzięczności za otrzymane dobrodziejstwa, zapominając, że wszystko od Ciebie pochodzi. Przez przywłaszczenie sobie Twoich darów upadamy. Jezu pierwszy doświadczyłeś naszych upadków na Golgocie. Jednak powstałeś dając nam przykład, byśmy i my mogli powstać uznając naszą nieprawość. O łaskę życia w prawdzie, która jest miernikiem trwania w Twej miłości- prosimy Cię Panie!

Stacja VIII

Jezus i niewiasty

One wyszły na drogę i płakały, bo nie widziały sensu Twego cierpienia, nie poznały intencji z jaką szedłeś. Napomniałeś je Jezu, by nie płakały nad Tobą, ale nad sobą, by czyniły pokutę. Wyryj i w moim sercu to napomnienie i skłoń mnie ku pokucie, ku nawróceniu, bym wytrwała w miłości Twojej.

Stacja IX

Trzeci upadek

Moje serce nie może pojąć ogromu Twej miłości z jaką nas pierwszy umiłowałeś. Uniżyłeś samego siebie tak bardzo, że zgodziłeś się upaść po raz trzeci, a może i więcej razy pod ciężarem krzyża. Jezu, który jesteś Bogiem stałeś się człowiekiem tak bardzo nam podobnym, by ocalić nasze człowieczeństwo, by ocalić obraz Boży, który w nas jest. Mówisz: Wytrwajcie w miłości mojej i choćby wasze grzechy były jak szkarłat jak śnieg wybieleją. Dziękuję Ci za to, że dajesz mi każdorazowo, gdy upadnę nową szansę, dziękuję za Twoje przebaczenie.

Stacja X

Jezus obnażony

Wszystko zostało Ci zabrane Jezu. Zupełnie ogołocony stoisz przed ludem- wyśmiany, poraniony. Oddałeś wszystko, by mnie ocalić.

Jezu mój, proszę Cię naucz mnie rezygnować z siebie. O uległość serca na Twoją Wolę. O Twoje miłosierdzie dla mnie; o ducha ubóstwa- proszę.

Stacja XI

Jezus ukrzyżowany

Zostałeś przybity do krzyża za nasze grzechy. Jak cenna jest Twoja łaska. Jaką wielką cenę poniosłeś dla naszego usprawiedliwienia.

Jezu dziękuję za Twoją miłość! Pomóż mi z niej czerpać siły do życia, poić się Twoją Krwią i Twym Ciałem w codziennej Eucharystii, by mieć udział w życiu wiecznym. Trwać w miłości Twojej.

Stacja XII

Jezus umiera

Obok Twego krzyża stała Matka. Ona trwała mimo bólu, który przeszył Jej Niepokalane Serce. Matko Najświętsza miej w opiece swój Kościół, który zrodził się z przebitego Serca Jezusa tam pod krzyżem i dopomagaj trwać w miłości Jezusowej, wierzyć, że miłość Boża nie odstąpi od nas i nie zachwieje się przymierze pokoju.

Stacja XIII

Zdjęcie z krzyża

Ciało Twoje Jezu zostało zdjęte z krzyża. Poprosił o Nie Józef z Arymatei i Nikodem. Odważnie i śmiało. Uczynili to, by uszanować, uczcić Ciebie. Zawinęli w płótno i złożyli w grobie.

O szacunek dla ciała, które jest świątynią Ducha prosimy cię Panie. O roztropność, by ono służyło dziełom miłości do końca.

Stacja XIV

Złożenie do grobu

Józef i Nikodem złożyli Twoje Ciało w nowym grobie i zatoczyli wielki kamień, by uszanować Twoją obecność świętą. Nie przypuszczali, że jeszcze tej nocy stanie się cud zmartwychwstania, że grób pozostanie pusty. Trwali do końca lecz to Ty wyznaczasz granice trwania. Boże Wieczny śmierć nie jest końcem, jest przejściem w komnaty Ojca.

Zakończenie

Miłość, którą nas obdarzasz jest niepojęta, głęboka. Ona z każdej trudnej sytuacji uczy wyprowadzać dobro. Twoje Słowa są nieprzemijalne, zawsze żywe, podnoszą człowieka. Są pełne nadziei. Dopomóż trwać nam na drodze miłości, byśmy mogli przejść z życia ziemskiego ku niebieskiemu, gdzie ani oko nie widziało, ani ucho nie słyszało, ani serce człowieka nie zdołało pojąć rzeczy, które przygotowałeś tym, którzy Cię miłują.

 

rozważania: s. M. Jadwiga Adach